Nowa hala ujeżdżeniowa!

Wczoraj Ashley miała mieć trening ujeżdżeniowy na Orlando, ale roztargniona dziewczyna zostawiła w domu kask.
Skończyło się lonżą, ale nic straconego. Kucyk i tak ostatnio dość często chodzi. Zmieni się to pewnie gdy będzie drugi koń.






A jeśli chodzi o ten kask to Ashley wpadła na pewien pomysł. Podrzuciła właścicielce ( Pani Martynie) postawienia szafek w siodlarni. Właścicielce się to bardzo spodobało, ale musimy mieć co najmniej 10 chętnych. Więc chwile poczekamy.

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

Chyba przyszedł na to czas!

Okej wracam do...:D